czwartek, 21 kwietnia 2022

Kwiecień, jak to kwiecień 🙄

Tytuł mówi już sam za siebie. A jak wiadomo, przysłowia są mądrością narodu. I od wieków nic się nie zmieniło. Mamy wszelkie możliwe pogody: śnieg, upał, deszcz, wiatr i zimno. Nic nie można zaplanować.

Ale Matka Natura wie wszystko najlepiej. Trzeba się dostosować do jej rytmu i cierpliwie czekać.

czwartek, 31 marca 2022

Kwitnący koniec marca

Pierwszy przełom kwitnienia właśnie trwa. Przekwitła znaczna większość krokusów, a pojawiają się cebulice, tulipany, żonkile, śnieżniki, ciemierniki, fiołki, ułudka i pierwiosnek. Kiełkują również hiacynty. Z ogromnym opóźnieniem zakwitła Kalina bodneńska 'New Dawn' - styczeń nie był w tym roku dla niej łaskawy...

Już niedługo zakwitną forsycje. Są to bardzo wartościowe rośliny dla naszego zdrowia i urody. Ale o tym będzie osobny wpis.

Niestety prognoza pogody mówi o odpadach śniegu. Wierzę, że obędzie się bez większych strat w ogrodzie.

Kalina bodneńska 'New Dawn'

Fiołki

Tulipan botaniczny

Ciemiernik

Śnieżnik

Cebulica syberyjska

Pierwiosnek

Ułudka wiosenna

Żonkil

środa, 2 marca 2022

Łupiny z czosnku

Od dawna staram się, żeby mój ogród był ekologiczny. Dość mamy chemii w jedzeniu, które kupujemy - chociaż z tym też staram się w miarę możliwości walczyć: www.niebowgarach.blogspot.com
Cały czas uczę się o nowych metodach naturalnej uprawy roślin, o nawozach, gnojówkach, ściółkowaniach i pożytecznych mieszkańcach. Buduję domki dla owadów, poidełka, karmniki. Nie grabie liści jesienią i nie odchwaszczam nadmiernie ogrodu.

Dziś chcę pokazać sprawdzony oprysk z łupin czosnku. Jak powszechnie wiadomo czosnek ma niesamowite właściwości antybakteryjne, antywirusowe i przeciwgrzybicze. Jego specyficzny zapach skutecznie odstrasza krety i inne szkodniki. Zrobienie tego preparatu jest banalnie proste. Wystarczy garść łupin czosnku włożyć do słoika, zalać wodą, zakręcić i postawić w ciepłe miejsce na 3 do 5 dni. Następnie przecedzić i trzymać w zakręconej butelce lub słoiku. Odradzam stosowanie plastiku - jak eko, to konsekwentnie 😃. Do użycia mieszam płyn czosnkowy z wodą w proporcji 1:3 i pryskam rośliny. 

Opryski wykonuję profilaktycznie na rośliny potencjalnie mało odporne, jak również już zainfekowane czy zaatakowane mszycami. Oczywiście działanie tego preparatu nie jest natychmiastowe, ale zapewniam, że skuteczne. 

Tak wygląda mikstura pierwszego dnia:

A tak czwartego:

piątek, 25 lutego 2022

Pierwsze cięcie 2022

Pierwsze cieplejsze dni od razu wyciągają mnie z domu do ogrodu. I zazwyczaj nie wiem od czego powinnam zacząć. Ponieważ dni są jeszcze krótkie i wcześnie się robi zimno wybieram czynności, które nie wymagają długiego czasu realizacji. 

Ponieważ moim najlepszym przyjacielem ogrodowym jest sekator, więc na pierwszy ogień poszła jedna z hortensji. 

Kilka chwil później nabrała nowego kształtu i czeka gotowa na wiosnę.

środa, 9 lutego 2022

Ogród 2022

Powinnam zacząć tak, jak kiedyś: za oknem zima, ogień trzaska w kominku, kot śpi na fotelu. Od tamtego wpisu minęło już 6 lat. Bardzo dużo się w tym czasie zmieniło. 

Dużo roślin przybyło, sporo zniknęło, mamy innego kota, inne problemy. Nie zmieniła się natomiast moja miłość do natury w każdej jej postaci. Ogród był, jest i będzie moja pasją. Miejscem ciężkiej pracy, ale i odpoczynku wśród cudownych dźwięków, barw i zapachów. Tak bardzo cieszy każdy pąk, pszczoła czy jeż. Nic nie przebije ptasich koncertów słuchanych wieczorem lub o świcie na tarasie.

Przede mną kolejny sezon pełen planów i wyzwań. Wszystko zostanie dostosowane do moich  możliwości. Pierwsze nasiona już kupione. Sporo jest też zebranych w zeszłym roku. 

Widać już też pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny. Tak. Zbliża się wspaniały czas 🌱🌺☺️



niedziela, 13 marca 2016

Raport wzrostu liliowców

Po około miesiącu liliowce są już naprawdę spore. Co ciekawe kilka z nich jest pozbawionych chlorofilu. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Zobaczymy jak będą się dalej zachowywać.



piątek, 4 marca 2016

No to przyszła :)

Na chwilkę wyjrzało słońce i roztopiło część leżącego jeszcze w zakamarkach ogrodu śniegu. Zrobiło się cieplutko i przyjemnie...

I wtedy je zauważyłam:








Znalazłam też jeden przebiśnieg. Jakoś nie mogę się dochować większej ich ilości :(


czwartek, 3 marca 2016

Wiosno, gdzie jesteś?

Jeszcze w niedzielę była wiosenna pogoda. Słońca co prawda nie było, coś mżyło, ale temperatura była całkiem znośna. Od poniedziałku wróciła zima... Zasypane jest równo. Niby śnieg się topi, niby jest na plusie, ale paskudnie jest jak cholera.

Na pocieszenie kilka zwiastunów z ogrodu:



























Jak widać pełno jeszcze liści, gałęzi i innych śmieci. Mam taką metodę, że liście sprzątam wiosną. Jak sprzątałam jesienią to i tak zawsze nawiało nowe, a tak jedna robota i gotowe.